Zapis do newslettera, bo miejsca ma znaczenie
Czy email marketing rzeczywiście jest w stanie pomóc rozwinąć skrzydła Twojemu biznesowi? Część osób prowadzących swój biznes w internecie pokiwa twierdząco głową i uważa go za jeden z najbardziej dochodowych źródeł ich działalności. Drugiej części brak cierpliwości i szybko porzuca starania o powiększenie swojej listy subskrybentów.
W artykule pokażę Ci Twój pierwszy krok, od którego zaczniesz swoją przygodę z email marketingiem. Zbieranie listy subskrybentów, którzy są zainteresowani Twoimi produktami i usługami, czyli osób, do których kierujesz swoje wiadomości, to niewątpliwie najważniejszy etap całej przygody z email marketingiem.
Niestety nie zdradzę jednego gotowego przepisu, ale pokażę dobre praktyki, które pozwolą znaleźć Ci swój własny.
Gdzie umieścić zapis do newslettera?
Miejsce, w którym zostanie umieszczony zapis do newslettera, ma znaczenie. Ważne, aby był zauważalny przez użytkowników i zawierał odpowiednią zachętę.
1. Belka jako zapis do newslettera
Najbardziej popularną formą umieszczenia zapisu do newslettera to belka. Jest ona najczęściej umieszczona nad stopką strony. Podłużny pasek powinien odznaczać się innym kolorem, aby skutecznie przyciągnąć wzrok użytkownika.
Źródło: Zapis do newslettera na stronie empik.com
Źródło: Zapis do newslettera na stronie answear.com
Czy jest to dobre rozwiązanie? Lepsze niż żadne. Weź pod uwagę to, że jeżeli Twoja strona WWW jest długa, do jej końca przechodzi maksymalnie 10% użytkowników. A ilu z nich będzie zainteresowanych zapisem do newslettera?
Warto oprócz belki umieścić wyżej na stronie zachętę, która przekieruje zainteresowane osoby do tego miejsca.
2. Nie umieszczaj w stopce zapisu do newslettera
Umieszczanie zapisu do newslettera na samym końcu strony nie należy do dobrych praktyk. Jeżeli zależy Ci na budowaniu swojej listy subskrybentów, to zdecydowanie to miejsce do najlepszych nie należy.
Wiem, że korzystając z gotowych szablonów, możesz mieć problem z wybraniem innej sekcji na stronie. Jednak jeżeli już zdecydujesz się wybrać to miejsce, to postaraj się je w jakiś sposób wyróżnić. Strona intymna.pl postatwiła na różową czcionkę i pole w formularzu.
Źródło: Zapis do newslettera na stronie intymna.pl
3. Stwórz dedykowaną podstronę
Praktyką, która coraz bardziej zyskuje na popularności to dedykowana strona z zapisem na newsletter. Nie tylko pomaga przedstawić bardziej zachęcająco formularz, ale też daje miejsce na ekspozycję swojej oferty i zalet dołączenia do listy subskrypcyjnej.
Bardzo często zdarza się, że sklepy internetowe potrzebują zebrać więcej informacji na temat swoich użytkowników. Takie dane jak płeć, czy kod pocztowy pomagają w lepszej segmentacji i dopasowaniu treści wysyłanych w mailingach do preferencji odbiorców.
Źródło: https://na-klifie.pl/newsletter.html
Źródło:https://50style.pl/newsletter-lp
Poniżej znajdziesz jeszcze dwa przykłady, jak lego.com i samsung.com zbierają bardziej rozbudowane dane na temat swoich użytkowników. Na pewno często można spotkać się z opinią, że im więcej pól w formularzu tym ilość wypełnień spada. Zgadzam się z tą opinią, ale…
Często zdarza się tak, że prosimy użytkownika o jakieś konkretne dane, nie tłumacząc po co. Każde dodatkowe pole w formularzu powinno być wyjaśnione. Na przykład, jeżeli prosimy o datę urodzenia, warto poinformować, że chcemy tej osobie dostarczyć prezent urodzinowy, a w przypadku miejsca zamieszkania, wysłać wiadomości z asortymentem odpowiadającym produktom lub usługom z najbliższej okolicy.
Źródło: https://www.lego.com/pl-pl/page/static/subscribe
Źródło: https://www.samsung.com/pl/newsletter/
4. Pop-up najlepsza miejsce zapisu do newslettera?
Jedną z bardziej skutecznych, ale i znienawidzonych form zapisu do newslettera jest popup. Z jednej strony najbardziej zauważalny przez użytkownika. Ekspozycja korzyści i miejsca zapisu do newslettera jest największa z wymienionych form. Jednak z drugiej strony ciągłe wyskakiwanie pop-upu dla użytkowników bywa uciążliwe. Często bywa tak, że z przyzwyczajenia zamykamy wyskakujące okienka.
Źródło: https://www.castorama.pl/
Warto, by zapis do newslettera w formie pop-up był atrakcyjny wizualnie dla użytkownika i zawierał skuteczną zachętę. Wizualnie sklep internetowy born2be.pl bardzo fajnie przygotował popup na swojej stronie internetowej. Haczyk, czyli informacja o zniżce bardzo rzuca się w oczy. Uwaga użytkownika zatrzymuje się na popupie. Uważam, że skuteczność tego pop-upu może być wysoka. Natomiast bardzo zasmuca mnie fakt, że na drugim planie widać kolejną zachętę do zapisu.
Sami pewnie nie lubicie, gdy ktoś wypytuje o wasze prywatne sprawy. Tak samo jest z pop-upem. Jeżeli zalejesz użytkownika prośbami o pozostawienie danych lub nie ustawisz cappingu, to odbiór Twojej strony może wywołać negatywne emocje, a użytkownik szybko ją opuści.
Źródło: http://born2be.pl/
5. Zapis na newsletter podczas zakładania konta
Podczas dokonywania zakupów w sklepie internetowym lub dokonując rezerwacji usługi, bardzo często użytkownicy proszeni są o założenie konta. Warto wykorzystać to miejsce i zaproponować klientom możliwość otrzymywania wiadomości z ofertą.
Pamiętaj, że taka zgoda musi być obligatoryjna. Nie można zmusić użytkownika do otrzymywania newslettera, jest to niezgodne z prawem. Dlatego warto zastosować przysłowiowy haczyk, tak jak to zrobił Zalando.pl w poniższym przykładzie.
Źródło: Rejestracja konta na Zalando.pl
Źródło: System rezerwacji pokoi na stronie http://www.meduza.mielno.pl/
Które miejsce najlepiej konwertuje?
Jeżeli zastanawiasz się teraz, które miejsce na umieszczenie zapisu do newslettera będzie najlepsze, moja rada brzmi — widoczne. Użytkownik musi mieć okazję do zapisu na newsletter. Jeżeli umieścisz go małą czcionką na końcu strony, to prawdopodobieństwo, że ktokolwiek go zauważy, jest bardzo niskie.
Pamiętaj również o odpowiedniej zachęcie. To, co zaproponujesz użytkownikowi za zapis do newslettera, będzie decydujące, czy zdecyduje się dołączyć do listy Twoich subskrybentów. To już temat na kolejny wpis… 🙂